Film jest przerażający w swojej realistycznej wymowie. Najbardziej strasznej jest w nim to, że temat, który porusza jest prawdziwy i że takie rzeczy maja miejsce naprawdę. Oglądają ten film przerażała mnie najbardziej to, że ludzie ludziom potrafią zgotować takie piekło. Skąd się bierze w ludziach tak wielka nienawiść, która skłania ich nawet do mordów. To przeraża, ale prawdziwe.
Film jest bardzo wzruszający, prawdziwy i mocno oddziałuje na emocje- polecam go, bo po oglądnięciu go łatwiej zrozumieć, jakim błędem jest obecna wojna w Iraku. Sądzę, że film HOTEL RUANDA można by nazwać każda inną nazwą każdego podobnego HOTELU teraz w Iraku, bo myślę, że i tam też jest tak samo.
Obwiniałabym tu polityków, który konflikty umieją wszczynać by pokazać swoją siłę, ale gdy są potrzebni później do pomocy cywilnej ludności, która zazwyczaj najbardziej cierpi na wszelkich wojnach to umywają ręce i z daleka w swoich wielkich pałacach siedzą bezpiecznie i trują bezsensu.
Chciałam też zwrócić uwagę na ciekawe role Joaquina Phoenixa ( bardzo nietypowa i inna niż poprzednie kreacje, choć niewielka) oraz Nicka Nolte`go ( o dziwo gra tu rolę pozytywnego wojskowego, co w przypadku tego aktora jest miło odmianą).
Dodatkowo film ma przepiękne zdjęcia i mimo okrutnego obrazu świata niesie iskierkę nadziej, że zawsze, gdzieś można spotkać taką osobę jak Paul Rusesabagin, który nie godzi się na gwałt i okrucieństwo oraz jest w stanie bronić ludzkiego życia nawet za cenę własnego!
GORĄCO POLECAM mimo delikatnego tematu.