PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=707689}
7,6 11 393
oceny
7,6 10 1 11393
Tokyo Ghoul
powrót do forum serialu Tokyo Ghoul

Niedawno skończył się ostatni sezon Tokyo Ghoula:re i to już jest oficjalnie koniec tego anime. Po tym wszystkich mogę tylko jedno powiedzieć, Studio Pierrot zniszczyło Tokyo Ghoula czyli jedną z moich najbardziej ukochanych mang (jeżeli nie najbardziej). Coś co było dziełem z głębią, które miało czas na character development i zachwycało tym jak fabuła pięknie łączyła się ze sobą zostało zmienione na prosty i ciągle spieszący się z adaptowaniem materiału źródłowego akcyjniak, gdzie nie ma czasu na rozwój postaci. I co gorsze, ten akcyjniak nie ma nawet dobrych scen akcji. No dobra, w pierwszych dwóch sezonach sceny akcji były całkiem niezłe. Niestety cały TG:re nie tylko stoi na gorszym poziomie pod względem animacji, ale i również reżyserii. Co prawda pierwszy sezon TG:re miał swoje przebłyski, ale w ogólnym rozrachunku był co najwyżej w porządku. Zaś drugi sezon... cóż, nie wierzyłem, że ktoś by nawet próbował adaptować 120 rozdziałów mangi w 12 odcinków. Studio Pierrot to zrobiło. Ale nie będę im gratulował z tego powodu. Raczej będę ich nienawidził za to. Proszę, niech ktoś zrobi reboot Tokyo Ghoulowi...

Rafalino_1000

Czyli manga też się kończy w tym samym miejscu, w którym anime? Jeszcze do końca nie obejrzałem, bo męczę się w sezonie czwartym, ale już ósmy epizod więc mam nadzieję, że jakby z górki. Szkoda, bo pomysł mega dobry, sezon pierwszy podobał mi się niesamowicie. Myślałem, że ostatecznie dam "dychę", ale i tak zostawiam wysoką ocenę przez sentyment to tego dzieła.

ocenił(a) serial na 7
wilczekstepowy

Owszem, manga kończy się w tym samym momencie. Mogę się zgodzić z tym pierwszym sezonem. Szkoda, że w pewnym momencie straciło to swój potencjał.

Rafalino_1000

Właśnie obejrzałem ostatni odcinek. Nie mam porównania z mangą więc nie jestem w stanie ocenić czy twórcy tak bardzo popsuli materiał źródłowy. Oceniam TG jako po prostu serial.

Pierwszy sezon zachwycił mnie i trafił z miejsca do top 10 seriali anime jakie widziałem. Produkcja skupiała się na psychologii postaci, trudnych dylematach moralnych, pokazywała świat z perspektywy ludożerców, którzy nie wybrali kim się urodzili lub stali. Ostatni odcinek pierwszego sezonu był moim zdaniem fenomenalny a konkluzja do której doszedł bohater (nie warto być dla ludzi przesadnie dobrym) naprawdę niecodzienna w filmach.

Drugi sezon również mi się podobał. Fabuła się nie spieszyła, walki były podbudowane spokojnymi odcinkami gdzie drugoplanowi bohaterowie mogli porozmawiać. Do tego dostaliśmy piękną wizualnie scenę finałową z głównym bohaterem.

Niestety przyznaje że 3 i 4 sezon są na zupełnie innym poziomie. Dostajemy nieustającą rozwałkę, która bardziej nudzi niż wciąga. Mamy milion bohaterów przez co w zasadzie żaden nie jest ciekawie prowadzony i co chwilę muszę się zastanawiać kim on/ona w ogóle jest i o co jej tej postaci chodzi. Denerwujący finałowy przeciwnik. Kilka ważnych wcześnie postaci odchodzi na dłuższy czas całkiem na boczny tor bo trzeba wciskać nowe. Dobrze że chociaż na koniec dostaliśmy zwieńczenie wątku dwójki głównych bohaterów i to wyszło twórcą bardzo ładnie, rzadko w anime dostajemy takie dorosłe zakończenie dla par.

Ostateczny finał jest naprawdę ok tylko zastanawia mnie jak rozwiązano kwestie wyżywienia ghuli no bo to jednak może być spory problem w ich koegzystencji z ludźmi. Podsumowując jestem bardzo zadowolony że obejrzałem Tokyo Ghoul. Te dobre rzeczy zostaną w mojej głowie a te wszystkie odcinki zapychacze już w zasadzie nie pamiętam więc mają mniejszy wpływ na końcową ocenę.

radoslawsz90

Po 3 latach, ale odpowiem. Naukowcy na czele z Kimi stworzyli syntetyczny pokarm dla ghuli

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones