Który z właścicieli Rexa podobał się wam najbardziej:
1. Richard Moser
2. Alexander Brandtner
3. Marc Hoffman
Celowo nie podałam tego Włocha bo seria w Rzymie to juz całkiem inna bajka.
Jeśli chodzi o mnie to ja obstaję przy panu z numerem 1 ...:)
Moser, zdecydowanie, szkoda że tak szybko zginął. I wbrew pozorom, jest w Komisarzu Rexie bardzo przystojny :)
Najbardziej podobał mi się pan z numerem 1 . Miałam wrażenie że najbardziej lubił Rexa . Bardzo przeżyłam jak go zabili. Szkoda przecież mógł grac dalej a oni co chwilę wymieniają aktorów :((
A Alex jeszcze bardziej bo Moser był dla Rexsa bardzo ostry, jak rodzic...
A Alex traktował go jak partnera, przyjaciela, brata... :)
Dzisiaj na TV4 leci już nowa seria z Marc'em Hoffman'em. Bez Moser'a i Brandtner'a to już nie to samo!
Ja też przestałam oglądać Komisarza Rexa odkąd zabrakło w tym serialu Alexa Brandtnerai jego partnerów. Być może obejrzę jeszcze kilka odcinków z innymi aktorami, ale to na pewno nie będzie to samo ... ;(
Jak dla mnie najlepsi to Moser i Brandtner:) w tej wloskiej serii Lorenzo jakis taki zbyt powazny jak dla mnie...
Najbardziej poodoba mi się Moser. Był najlepszym panem dla Rexa i nikt nie umiał go zastąpić. Zdaje mi się, że duet Moser- Rex był wyjatkowy
Richard był fajny , ale najlepszy był Brandtner facet wychował się z psami i Burkhard był idealny w tej Roli Moser czasem krzykną na Psa Alex tego nie robił i to na niego pies wyskakiwał , z 6 opiekunów Rexa Richard jest zaraz po Alexie bo tez był ok
Richard Moser i Alexander Brandtner byli świetni. Brandtner miał bardzo trudne zadanie, zastąpić Mosera. Jednak wykonał je znakomicie i serial trzymał świetny poziom. Niestety później jest już słabiej. Zabrakło nie tylko Alexa, ale i Christiana, który tworzył bardzo zabawny duet z Fritzem.
popieram jeszcze tylko Rivera następca Fabriego był ok od czasu Alexa i Richarda pies nie był tak traktowany
co tego gbura tekst typu ile ten pies żre czy cholerny pies albo wiecznie wypominanie czegoś psu albo wrzeszczenie na Moriniego facet działa na mnie jak płachta na byka dobrze że już jest Rivera ale tak uważasz takie masz prawo i ja to szanuje
Moser , Brandtner i z włoch Rivera dla mnie ta 3 bije wszystkich Hoffman tez ok Terzani ujdzie a Lorenzo poniżej krytyki to jego chamstwo odpycha
Nie sądziłam że kiedykolwiek, ktoś dorówna Moserowi, a tu pojawił się Rivera i powalił mnie na kolana. Tak więc , pierwsze miejsce ex aequo Richard i Davide...:)
Dla mnie bezkonkurencyjny jest Richard Moser. Moim zdaniem bije on wszystkich po nim występujących komisarzy na głowę. Był stanowczy, dobrze się dogadywał z psem, może mało zręczny, ale przypominał prawdziwego gliniarza z krwi i kości. Z nim odcinki były najlepsze. Brandtner moim zdaniem wypadł gorzej, Hoffman to porażka. Jeżeli chodzi o włoskich komisarzy to lubiłam i Lorenzo i Riverę z całkiem różnych powodów. O tym 'najnowszym' komisarzu to się nie wypowiadam, bo nie ma o kim...