Poza tym uważam, że to on powinien zastąpić P. Brosnana jako agenta 007, a nie Daniel Craig, bo moim zdaniem pasuje do roli Bonda duuużo bardziej
Wiesz, z tym Bondem to już trochę za późno, bo trochę... zbrzydł, chociaż aktorem jest oczywiście super. Ale w 2008 na pewno byłby lepszy niż Craig
Rocznikowo to jeszcze nie jest tak źle, gdyby Juda odpicować dąłby radę:)