Gratulacje z powodu nominacji do Złotego Globu za The Affair. Całkiem zasłużona, bo jego rola jest bardzo bogata i w jednym odcinku musi pokazać dwa odcienie tej samej osoby. W mojej ocenie wypada bardzo naturalnie:) trzymam kciuki
Możnaby pomysleć, że nie uda mu się pobić roli w The Wire, ale w The Affair też był świetny i w sumie te dwie postaci były w jakiś sposób do siebie podobne. Obie te role uwielbiam.
W "The Affair" zagrał tak przekonująco, że nie potrafię go oddzielić od postaci z tego serialu. Psuje mi to jego odbiór w każdej innej produkcji i z automatu nie lubię bohaterów w których się wciela :(