Nie posiadam dużo muzyki z tego co Arnold skomponował, ale musze stwierdzić na podstawie soundtracków z takich filmów jak Star Gate, albo ID4, że jest znakomitym kompozytorem. Podobnie jak Hans Zimmer komponuje muzykę szalenie obrazową, działającą na wyobraźnię.
Gorąco polecam.
Wcześniej o nim nie słyszałam, ale ostatnio obejrzałam "Żony ze Stepford" i choć film był bardzo średni, mimo dobrej obsady (po kiego grzyba dali polski dubbing!Koszmar!) , to muzyka naprawdę była wspaniała. Waltz i Welcome to Stepford to moje ulubione melodie - ten klasyczny styl i rozmach! Muzyka skojarzyła mi się z Dannym Elfmanem i zdziwiłam się, gdy zobaczyłam całkiem inne nazwisko pod napisem "kompozytor". Choćby po przesłuchaniu tegoż soundtracku mogę uznać, że facet jest niedoceniany. Musze przesłuchać inne jego kompozycje, bo może warto?:)
Oczywiście, że warto! Osobiście poleciłabym wszystkie utwory z Casino Royale i Quantum of Solace, nawet jeśli nie jest się fanem tych filmów. G E N I A L N E (warto dodać, że prawie żaden z utworów nie spodobał mi się z pierwszym razem.. bo z tym klimatem trzeba się chyba "oswoić", ale jak już się w to wkręci, to każdy kolejny też z pewnością się spodoba, szczególnie miłośnikom filmowej muzyki akcji.. i nie tylko)