Według tego filmu Devin Moor-e został "opętany" przez grę po czym zabił 3 policjantów. Naprawdę można by z tego zrobić horror o złej grze wideo. Film nie jest najgorszy ale można by wyciąć sceny "idealnej" amerykańskiej rodziny i prawego człowieka któremu Bóg nakazuje walkę z szatańskim przemysłem gier wideo. Prawdopodobnie był to fanatyczny, nazbyt konserwatywny prostak który chciał być sławny rzucając się i rozdmuchując problem który tak naprawdę nie istnieje (coś jak Anita Sarkeesian).