Bardzo mi sie ten film spodobal. Swietnie, ze wreszcie ktos w Polsce wpadl na pomysl filmu o srodowisku filmowcow. Tak duzo sie w nim dzieje. Konflikt mlodych i starych, afery z superprodukcjami, brak pieniedzy na produkcje... itp. Machulski zrobil film wg starej dobrej zasady - opowiadaj to co znasz najlepiej. I rzeczywiscie Machulski zna branze jak chyba nikt inny i potrafi sportretowac ja niezwykle ironicznie i sprawnie. Wlasciwie kazda scena posiada potezny ladunek komiczny. Moze nie wszystkie dowcipy beda dostepne dla przecietnej publicznosci. W kazdym razie film jest swietny i doceniam ze Machulski zrobil film o takim a nie innym temacie.
Łatwo się mądrować krytyką a jak przyjdzie im nakręcić film przy pełnym budżecie i z najlepszą obsadą to nie jest tak kolorowo jak się na początku wydawało.O tym właśnie jest ta komedia która według mnie jet jedną z lepszych Machulskiego a najlepszą po roku 2000.