Przyznam szczerze, że poruszający podobną tematykę film "Polowanie" (nad którym wszyscy się ostatnio rozpływają w zachwytach) nie usatysfakcjonował mnie do końca, bo choć był bez wątpienia dobry (7/10), to jak dla mnie zbyt długo się rozkręcał i można było jednak więcej wycisnąć z takiego scenariusza oraz jeszcze dosadniej pokazać ostracyzm społeczny wobec domniemanego pedofila. Sięgając po "Oskarżonego", w prawdzie oczekiwałem mocnego, skandynawskiego kina, poruszającego kontrowersyjny temat molestowania dzieci, ale nie spodziewałem się, że otrzymam obraz przebijający ostatnie dokonanie Vinterberga.
Moc "Anklaget" tkwi w jego prostocie (nie stoją za nim wielkie nazwiska aktorów, reżyser jest debiutantem, a sam scenariusz w większości oparty jest bardziej na dialogach niż na wizualnych fajerwerkach i szybkiej akcji), świetnie zarysowanej fabule (reżyser nie gra tu w otwarte karty jak w "Polowaniu". Widz cały czas sam musi dokonywać osądu, kto mówi prawdę i komu ma uwierzyć), bardzo przekonującym aktorstwie, oraz mocnym zakończeniu (ostatni dialog - a może raczej monolog - ojca z córką, miażdży!), którego zabrakło mi właśnie w filmie Vinterberga.
Nie mogę za wiele powiedzieć o samym filmie, by nie przyspoilerować pomysłu na jego rozwiązanie. Powiem tylko tyle, że tutaj także świetnie pokazane jest to, że oskarżenie o coś tak piętnowanego społecznie jak pedofilia, zostaje przy osobie oskarżonej na zawsze, niczym tatuaż. Nie ważne, czy osoba ta zostanie uniewinniona, a zarzuty - okażą się wyssane z palca (czy też może nie), zawsze już ludzie "wiedzący", będą patrzyli na oskarżonego z podejrzliwością, ograniczonym zaufaniem i będą woleli trzymać go na dystans. Jest to jedna z tych niewielu sytuacji, gdzie całkowite odzyskanie dobrego imienia jest niemal niemożliwe, bo ludzie i tak wyrobią sobie "własne zdanie" na całą sytuację - bez względu na wyroki. Tak jak jednak w "Polowaniu" ten motyw stał się osią fabuły, to w "Oskarżonym" jest on tylko dodatkiem, bo całość obraca się jednak dookoła oskarżenia córki, która zarzuca ojcu molestowanie - i tego, komu widz da większy kredyt zaufania w tej sprawie (bardzo sprawnie umacniana jest tu niepewność widza w tej kwestii, bo z jednej strony mamy dziewczynkę, która nie ma powodów by kłamać, a z drugiej - jej ojca, który wydaje się być zwykłym, porządnym człowiekiem, wobec którego taki zarzut wydaje się być czymś zupełnie odrealnionym)...
W filmie jest dodatkowo kilka świetnych motywów i bardzo nieszablonowe podejście do pewnych spraw, ale nie chciałbym tutaj psuć zabawy i zdradzać szczegółów, ktore mają bezpośredni związek z zakończeniem filmu. Mogę jednak na spokojnie polecić "Oskarżonego" każdemu lubiącemu mocne, kontrowersyjne dramaty, bo Skandynawowie w tej materii brylują, a opisywany przeze mnie film - stanowi tego najlepsze potwierdzenie. Moja ocena: 7,5/10.
Zgadzam sie w pełni. Dziwi mnie tylko ze duńczycy tak szybko zrobili film prawie o tym samym, który wyszedł gorzej.
W moich oczach, obydwa filmy wypadły równie interesująco, właśnie ze względu na różne podejście do podobnego problemu. W "Oskarżonym" kluczem do całej historii jest bajka o Trolu, która jest świetną metaforą wobec punktu kulminacyjnego fabuły. Ciekawe jest to, że przez bardzo długi czas nie widzimy córki, chociaż słyszymy o niej, i wokół niej toczą się wydarzenia. W "Polowaniu" zaś, wiele scen po prostu powala, jak chociażby moment pochówku psa, czy scena w kościele, gdzie Mads Mikkelsen zaprezentował mistrzowski popis gry aktorskiej, ponieważ sceny te wręcz emocjonalnie przygważdżają. Z tych i wielu innych względów obydwa filmy oceniłam bardzo wysoko. Równie wysoko, zresztą. Jeśli natomiast, miałabym porównywać zakończenia, "Oskarżony" wypadł w moim uznaniu nieco słabiej. Końcówka filmu była zbyt dosłowna, nazbyt wydłużona, podczas gdy ostatnia scena "Polowania", metaforyczna i niema, będąca zresztą znakomitym uargumentowaniem tytułu, mówi nam po prostu wszystko. :)
Poniżej skandynawskie, mocne, filmy ocenione przeze mnie na co najmniej 7/10:
http://www.filmweb.pl/film/Polowanie-2012-640318
http://www.filmweb.pl/film/Submarino-2010-497866
http://www.filmweb.pl/film/Wyspa+skaza%C5%84c%C3%B3w-2010-478478
http://www.filmweb.pl/film/Wykluczeni-2010-545390
http://www.filmweb.pl/Tam.Gdzie.Rosna.Poziomki
http://www.filmweb.pl/Rekonstrukcja
http://www.filmweb.pl/film/Otwarte+serca-2002-92171
http://www.filmweb.pl/film/Sztuka+p%C5%82akania-2006-348062
http://www.filmweb.pl/Persona
http://www.filmweb.pl/Tuz.Po.Weselu
http://www.filmweb.pl/film/Festen-1998-653
http://www.filmweb.pl/film/Europa-1991-830
http://www.filmweb.pl/Manderlay
http://www.filmweb.pl/Dogville
http://www.filmweb.pl/film/Prze%C5%82amuj%C4%85c+fale-1996-158
http://www.filmweb.pl/Zlo
http://www.filmweb.pl/Jablka.Adama
http://www.filmweb.pl/Lilja.4.Ever
http://www.filmweb.pl/film/Antychryst-2009-479704
Oraz film: "F*cking Amal" (cenzura postów FW nie chciała przepuścić mi linka z "bluzgiem" w tytule)
Pozdrawiam;)
Mogę też jeszcze polecić właśnie obejrzany:
http://www.filmweb.pl/film/Szko%C5%82a+dla+%C5%82obuz%C3%B3w-2003-105711
Solidne 7/10 jak dla mnie.