Nie wiem czy ktoś zauważył, ale na plakacie Daniel Day Lewis podpisany jest jako Cameron Diaz, a Cameron nazwiskiem Daniela :D
Każdy kto ma Godfellas na półce wie, iż to nie pierwszy raz zdarzył się taki wybryk :)
kurcze mam w piwnicy, ale aż pójdę sprawdzić, wcześniej się nie przyglądałem....idę....dobra minęło 10 minut, sapię po zaliczeniu schodów i.... masz rację! Ray Liotta zamieniony z Robertem De Niro. Oczywiście na Filmwebie jest ta okładka, ale że Goodfellas to jeden z moich ulubionych musiałem pospacerować do piwnicy i sprawdzić moją własną, osobistą kopię. I jeszcze narobiłeś mi smaka więc obejrzę kolejny (który to już) raz!
To nie błąd, na wszystkich plakatach tak jest, na innym zaś LEO jest inaczej podpisany. Po prostu nie zawsze nazwiska muszą się zgadzać z postaciami.
w amerykańskich umowach aktorskich z wytwórniami negocjowane jest umiejscowienie nazwiska w odpowiedniej kolejności. (np. czasem wybitna postać, nie grająca głównej roli, ani żadnej z głównych, określana jest jako Special Guest Star na końcu po całej liście aktorów w czołówce. U nas takie coś wynegocjował sobie Jerzy Stuhr z Machulskim przy obu Kilerach)
Zaś to, że fotos do plakatu wybrano taki to nie ma nic wspólnego z kolejnością przedstawiania aktorów na liście płac :)