Pamiętam ten film z wykładów w ramach psychologii międzykulturowej. Zarówno wtedy jak i dziś, obraz ten - mimo swoich ponad 120 min - ogląda się bez patrzenia na zegarek i z dużym przerażeniem, tym większym, że historia tam ukazana, wydarzyła się naprawdę. Więcej - podobne zbrodnie dzieją się każdego dnia w wielu miejscach na świecie. Każdego dnia toczy się gdzieś wojna, a tam gdzie jest konflikt, jest również ludobójstwo. Wojna tworzy stan bezprawia, uprawomocnia śmierć, normalizuje barbarzyństwo, podsyca strach i fantasmagorie, ożywia stare demony, podważa moralność i humanizm. Dla tych co chcą zrozumieć, skąd bierze się zło, polecam dwie książki "Efekt Lucyfera" oraz "Wiek ludobójstwa". Film warty obejrzenia, a ksiązki warte przeczytania!