zazwyczaj tak jest ze to pierwsza czesc jest najlepsza a reszta zarobkowe gowno w tym przypadku jest odwrotnie pierwsza czesc dno i shit kolejne co czesc tym ciekawiej i lepsza fabula
Ja rowniez sie nie zgadzam do oceny, film moim zdaniem bardzo dobry, a nastepne czesci jeszcze lepsze..
Czemu tak uważasz? Bo banda kaskaderów nie lata po ringu wywijając girami? Już był tu wątek o tym, że ten film mógł być inspirowany nawet faktami, może nagiętymi, ale jednak nutka 'tego czegoś' w tym jest. Poza tym, uważam, że ten film ma zajebisty przekaz którego nie mają pozostałe części. Co do 'dwójki' to co to ku&%a ma być, że bokser który w parę tygodni czy dni nauczył się kopać, pokonał Bojkę? Zawodnika który ćwiczy całe życie i walczy w ten sposób? No proszę was kochani.... dwójka była żałosna... Jakiś stary pierdziel uczył boksera walczyć nogami? Żal. Trójka spoko, jeśli by nie liczyć dwójki. Bojka jest zajebistą postacią i widać po trójce (i tym co tam odstawia) że ta jego porażka z dwójki to jakaś ku%$# pomyłka. Pierwsza część ma to 'coś'. Może nie magię, ale ma na prawdę dobry przekaz, to co mówi Wesley o wygrywaniu, o championach, jest po prostu prawdziwe. To film o boksie i męskiej dumie, a nie o pajacach co latają po ringu co przypomina bardziej pokaz akrobatyki niż prawdziwą walkę.
Widać ze ktoś skoczył przynajmniej gimnazjum bez kiblowania ,czasem czytam komentarze i mam wrażenie ze to rzadkość,a propo komentarza zgadzam się