Jeżeli kogoś wbiło w fotel, wzruszyło, a i przede wszystkim podkur*iło i chce więcej - polecam obejrzeć dokumentalny serial "Making a Murderer". Emocje podobne, ale w głowie nie mieście się jeszcze bardziej, bo z rzeczywistymi ujęciami z kamer policyjnych. Naprawdę polecam, dla lekkich (albo i nie) sadomaso...
I choć temat znany i ważny to jednak jeden wątek potrafi uspać i zniechęcić dramaty sądowe mają to do siebie i niewiele jest takich co wgniatają w fotel ten do nich nie należy
Spokojnie mógł by to być film a nie mini serial. Pierwsze dwa odcinki spoko reszta sie ciągnie jak baranie jaja..
Mam pytanie może ktoś wie czy ci policjanci co wymuszali zeznania, ta blondyna co była przekonana o ich winie, sędzia co dał wyrok taki i wszyscy inni ponieśli jakąś kare bo wydaje mi się że powinni.
Nie da się oglądać z tym lektorem, tragiczny damski głos jakby się oglądało bajkę dla dzieci. Po 10 minutach wyłączyłem. A napisów nienawidzę, bo mnie męczą (czasy kina niemego już za nami) i jestem w kropce :) Wrócę do oglądania jak pojawi się normalny lektor.
Mam problem z ocenieniem tego serialu. Niby dobrze sie oglada, ale kiedy czlowiek dowie sie, ze opiera sie na zaklamanej historii no to sorry ale dam 1, gdyz nie popieram wybielania cwaniaczkow, ktorzy biora widocznie na litosc tym, ze biedni czarni chlopcy... a teraz smieja sie wszystkim w twarz. Netflix wiele straci...
więcejMiniserial obejrzany w jeden wieczór. Czy warto? Tak. Dlaczego? Bo to może przydarzyć się każdemu z Nas. Oglądając serial jakoś dziwnie kojarzył mi się on ze sprawą Tomasza Komendy. Poszlaki, fałszywe dowody, prokurator potrzebująca sukcesu i młodzi niewinni ludzie którym odebrano najlepsze lata młodości. I bezsilność...
więcejMoże szczegół, ale psuje mi trochę odbiór filmu - dlaczego młodego Raymonda Santanę gra czarny aktor? Rozumiem, że latynosi też mogą być czarnoskórzy, ale w tym wypadku obydwoje rodzice byli "biali"
Czy ktoś kojarzy i wie gdzie szukać albo przynajmniej jak się nazywa dokument, który Ewa Ewart jakiś czas temu przedstawiała w tvn24? To było o manipulacji policji i innych służb i jedna z czterech spraw tam przedstawionych mówiła właśnie o tych chłopakach.
Wiedziałem, że serial jest na faktach i sądziłem, że jest robiony wg schematu: przestępstwo -> proces ->apelacja -. drugi proces -> uniewinnienie (nie znałem wcześniej szczegółów rzeczywistej historii). Dwa pierwsze odcinki wydawały się to potwierdzać. Tak naprawdę, mnie ten serial ujął od 3 odcinka, kiedy pokazana...
Nikt nie lubi niesprawiedliwości, dlatego ten serial jest, również dla mnie bolesny. Po latach prawda wyszła na jaw. Mimo to prokurator (Elizabeth Lederer) zajmująca się tą sprawą osobiście nie poniosła praktycznie żadnych konsekwencji. Dopiero emisja serialu zmusiła ją do odejścia z pracy w Columbia Law School....