Będący fryzjerem grecki imigrant Nick Vanizelos (Edward G. Robinson) nie potrafi żyć bez hazardu. Nieprzeciętne umiejętności gry w pokera pozwalają mu stać się kimś rozpoznawalnym w obskurnym świecie hazardzistów. Ale słabością Vanizelosa są także piękne blondynki. Szybko więc pojawiają się wokół niego osoby chcące wykorzystać ten fakt.
Smart Money to dobry i wciągający film. Jak na 1931 rok to warto też dodać, że został bardzo dobrze zagrany. Szkoda tylko, że w stosunku do reszty to trochę mało tu było Cagneya. Ulubiona scena to ta w której Nick (Robinson) wykopuje za drzwi laskę prokuratora okręgowe. Postanowiłem aż samemu wyciąć tę...